Przejdź do głównej zawartości

Jak być szczęśliwym? W poszukiwaniu drogi...



Niby wszyscy znamy odpowiedź na to pytanie, ale ludzie dalej pytają. Dlaczego? Po co? Nie mam pojęcia.

Może myślą, że znajdą złoty środek, który rozwiąże ich problemy albo dostaną cudowne oświecenie w jaki sposób je rozwiązać, aby pozbyć się zmartwień raz na zawsze. Odpowiedź jest prosta. Ludzie szczęśliwi nie szukają drogi na łatwiznę, stawiają czoło problemom, nawet tym najtrudniejszym. Trzeba też zaznaczyć, że szczęście jest pojęciem względnym, dla jednego szczęściem będzie otrzymanie wymarzonej pracy, dla drugiego tabliczka czekolady, a trzeciego rodzina. Na szczęście nie ma konkretnego przepisu, do każdego jest inna droga, trzeba po prostu najpierw ją znaleźć. To i tak nie takie proste. Ta droga składa się z kilku etapów:


ETAP 1

Kiedy zauważymy, że szczęście od nas uciekło, zostało gdzieś przygniecione przez głazy kłopotów i utrapień - to sam początek drogi. W tym momencie warto sobie uświadomić, co tak naprawdę jest moim szczęściem, czego mi brakuje, czego szukam? Można iść bez celu, ale po co? Podążanie za celem jest łatwiejsze.

                                                                           ETAP 2

Mamy cel i co dalej? Jak w życiu każdego podróżnika przychodzi czas na pakowanie. Zazwyczaj zabieramy mały bagaż, z którym będzie nam wygodnie wędrować. Musimy oddzielić rzeczy ważniejsze od tych mniej ważnych, ustalić sobie jakieś priorytety. Trzeba znaleźć podstawy szczęścia, bez których nie zrobimy kroku wprzód. Wtedy też powinniśmy zastanowić się nad tym, co nas od niego odciąga, zrzucić zbędny bagaż. 

ETAP 3

Motywacja, cel, wszystko co potrzebne....teraz będzie łatwo-myślimy. Podróżnikowi czasem braknie wody, jedzenia, pogoda mu nie dopisze i przemoknie, ale nie rezygnuje z podróży. Szuka wyjścia z przykrych sytuacji. To samo powinniśmy robić w drodze do naszego szczęścia. Często przejmujemy się niepowodzeniami, przykrościami jakie nas spotykają, skupiamy się na nich tak, że nie widzimy dobrych rzeczy, które się dzieją wokół nas. Ze złych sytuacji wyciągajmy wnioski i idźmy dalej, nie pozwólmy, aby one pochłonęły całe dobro!

ETAP 4

Wydaje mi się, że podróżnik nie może być aspołeczny. Relacje z innymi to podstawa jego podróżowania. Kupowanie biletów, pytanie o drogę, szukanie miejsca do spania, czy jazda autostopem to nieodłączne elementy wyprawy. W poszukiwaniu naszego szczęścia powinniśmy tworzyć zdrowe relacje z innymi. Świadomość własnych słabości oraz umiejętność proszenia o pomoc bardzo nam w tym pomogą. Nie jesteśmy samowystarczalni jak czasami myślimy. 


ETAP 5

Kierując się tymi wskazówkami dotrzemy do celu. Kiedy podróżnik trafi w swoje wymarzone miejsce robi masę zdjęć, dokumentuje to, co się wydarzyło, aby mógł w przyszłości do tego wrócić. Zróbmy coś, żeby nasze szczęśliwe sytuacje zapamiętać na długi okres czasu. Zdjęcia? Notes? Filmiki? Twój wybór. Wtedy nawet w trudnych momentach będziemy mogli wesprzeć się skarbem, który zdobyliśmy. 

ETAP 6

Podróżnik po wyprawie pragnie także dzielić się z innymi swoimi przeżyciami, opowiada o emocjach jakie mu towarzyszyły podczas trwania podróży. Ty też dziel się swoim szczęściem! Będziesz je mnożył i przy okazji uszczęśliwisz innych!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słówko z ,,Dzienną Dawką". #WARTświętOŚCI

Jak w przyjemny i owocny sposób przekazywać innym Boga oraz dobre wartości? Kamil Czop i Krystian Kukułowicz wiedzą to najlepiej. Wspólnie prowadzą kanał ,,Dzienna Dawka" na YouTube, gdzie zamieszczają filmiki, które trafiają do ludzi nie tylko w młodym wieku, ale również starszych! Swoją energią i entuzjazmem potrafią zarazić każdego. Zadałam Im kilka pytań, na które zgodzili się odpowiedzieć.  Jakie są według Was najważniejsze wartości, którymi powinien kierować się każdy z nas? Krystian: Miłość, przyjaźń-one pozwalają zrozumieć wszystko, bo jakbyśmy byli, tylko byli i nic by nas nie łączyło, czyli taka miłość albo przyjaźń, to by to było bez sensu.  Kamil: Moim zdaniem najważniejsze wartości to pokora, cichość (pod Maryję trochę) i uległość, uniżenie się w taki sposób, że ktoś ci coś mówi, a ty potrafisz się upokorzyć i to przyjąć w sobie. Jeśli dużo osób kierowałoby się takimi wartościami to świat wyglądałby fajnie, pokój, brak gniewu....

Przyjaźń to jeden z rodzajów miłości...miłości do człowieka

W naszym życiu nawiązujemy przeróżne relacje. Zmieniamy miejsce zamieszkania, pracę, szkołę...poznajemy nowych ludzi i uwalniamy się od tych, którzy byli ciężarem. Mimo tego pędu nie zapominamy znajomości, które były dla nas szczególnie ważne.

Inny znaczy gorszy?

   Jak odpowiedziałbyś na powyższe pytanie? Czy inność skazuje nas na odrzucenie, odstawanie od reszty?  Myślę, że większość z nas nie odpowiedziała twierdząco i BARDZO DOBRZE .  Nie stworzymy dwóch takich samych rysunków, nie znajdziemy dwóch identycznych stworzeń, nawet bliźniaki nie są takie same...Gdybyśmy zgodzili się z powyższym pytaniem, jednoznacznie stwierdzilibyśmy, że każdy człowiek jest gorszy. Gorszy, ale od kogo, skoro nie ma nikogo lepszego, idealnego (nie licząc Boga, bo On jest doskonały :D )? Chciałabym dzisiaj skupić się na inności osoby ze względu na poniższe cechy. Na pewno zgodzisz się ze mną, że coraz mniej ludzi je posiada i być może to jest powód odstawania od reszty.